"Pirania", czyli nowy oddział rosyjskiego specnazu, będzie w Rosji bronić ryb. Półtora tysiąca funkcjonariuszy wyposażonych w najnowsze środki łączności i bezzałogowe samoloty będzie walczyć z nielegalnymi połowami. Tę walkę rozpocznie w Astrachaniu.

Chodzi naprawdę o duże pieniądze. Astrachański kawior, czy połów łososia na Dalekim Wschodzie już dawno zostało opanowany przez mafię, ponieważ przynosi dochody podobne jak handel narkotykami.

Na razie jesteśmy bezsilni – mówi Andriej Pietrow w Sachalina: Mamy unikalną sytuację. Przepisy są takie, że ludziom znaczniej bardziej opłaca się zajmować rybnym piractwem niż łowić zgodnie z prawem. Piractwo przynosi większe pieniądze. Skutek jest taki – odpowiada Anatolij Murgin, że więcej łowią piraci niż legalne firmy: U nas piraci łowią więcej o 300-400 procent.