Potrzebne jest takie porozumienie, żebym nie musiała tu przyjeżdżać za kolejne trzy tygodnie czy trzy miesiące - oświadczyła amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice. Rano rozmawiała z premierem Izraela Ehudem Olmertem na temat konfliktu na granicy izraelsko-libańskiej.

Izraelczycy, Libańczycy i Palestyńczycy za długo żyli już w strachu. Nadszedł czas na nowy Bliski Wschód - mówiła po spotkaniu z Olmertem amerykańska sekretarz stanu. Premier Izraela jasno dał do zrozumienia, że w tym nowym Bliskim Wschodzie samo zawieszenie broni z Hezbollahem nie wchodzi w rachubę. Izrael zamierza kontynuować walkę przeciwko Hezbollahowi. Dopadniemy ich, powstrzymamy i nie zawahamy się użyć wszelkich, nawet najostrzejszych środków - zaznaczył.

Zobacz również:

A Stany Zjednoczone nie będą wywierać żadnych nacisków, by jak najszybciej doprowadzić do zawieszenia broni w Libanie. Tak przynajmniej twierdzi izraelska prasa. Dziennik "Yediot Achronot" cytuje wypowiedzi współpracowników Rice – wg nich Izrael ma do dyspozycji tyle czasu, ile będzie potrzebował, by zneutralizować Hezbollah. Izraelskie komentarze zebrał nasz bliskowschodni korespondent Eli Barbur:

Izrael przejął kontrolę nad „małym Teheranem”

Od świtu izraelskie samoloty wznowiły naloty na południowy Liban i Bejrut. Po ciężkich walkach wojskom Izraela udało się przejąć kontrolę nad libańskim miastem Bint Dżbel, nazywanym „małym Teheranem” . To trzydziestotysięczne miasteczko uważane jest za stolicę Hezbollahu.

Wdrażamy nasz plan i wyprzedzamy nawet to, co zostało przewidziane. (...) Bint Dżubail jest w naszych rękach - powiedział w izraelskim radiu generał Alon Friedman. Naszym celem w Bint Dżubail jest zniszczenie infrastruktury Hezbollahu i zlikwidowanie terrorystów z tej organizacji, żeby zmniejszyć ostrzał rakiet wymierzony w północny region Izraela - dodał.

Dodajmy, że dziś Izrael podwyższył stan gotowości w swych ambasadach i konsulatach na całym świecie, w tym także w USA. Obawia się, że uśpione dotychczas komórki Hezbollahu mogą przeprowadzić ataki na izraelskie cele poza granicami kraju. FBI już w zeszłym tygodniu ujawniło, że poszukuje prawdopodobnych agentów Hezbollahu działających na terenie USA. Wcześniej przedstawiciele szyickich bojówek w Iranie odgrażali się, że są gotowi na uderzenie w amerykańskie i izraelskie cele na całym świecie.

Izrael używa granatów kasetowych

Izrael wykorzystał granaty kasetowe m.in. w ataku na jedną z południowolibańskich wiosek w ubiegłym tygodniu – twierdzi międzynarodowa organizacja praw człowieka Human Rights Watch. Mamy zdjęcia granatów zmagazynowanych przez Izrael w pobliżu granicy - dodają przedstawiciele organizacji.

Human Rights Watch podkreśla, że granaty kasetowe to broń "wyjątkowo zawodna, zwłaszcza jeśli jest używana na terenach zamieszkałych przez cywilów". Każdy z takich granatów rozpada się na ponad osiemdziesiąt mniejszych, które często nie eksplodują od razu i stanowią ogromne zagrożenie dla cywilów już po zakończeniu działań militarnych.

Izraelskie ministerstwo obrony odrzuca oskarżenia podkreślając, że użycie broni kasetowej nie jest zakazane żadnym międzynarodowym prawem.