Na północy i zachodzie Czech wzbierające po roztopach i deszczach rzeki wystąpiły z brzegów. W czterech województwach obowiązuje stan zagrożenia powodziowego, a w czterech - pogotowia.

Rzeka Mże na zachodzie kraju już wczoraj zalała kilkanaście obiektów przemysłowych i piwnice pobliskich budynków. Jeśli poziom wód się podniesie, bezpośrednio zagrozi kilku osiedlom, w tym części Pilzna. Na rzece Ohrze z kolei odnotowano najwyższy poziom wody od 1968 roku.

Wciąż wzrasta też poziom Łaby, gdzie obowiązuje drugi stopień zagrożenia powodziowego. Władze ustawiły na nabrzeżach specjalne zapory przeciwpowodziowe, zamknięta jest też droga nadrzeczna w kierunku niemieckiej granicy. Fala kulminacyjna ma przejść przez miasto w niedzielę.

Ze względu na podwyższony poziom Wełtawy na rzekę nie mogą wypływać żadne statki i łodzie wycieczkowe. W gminach leżących nad Berounką wstrzymano komunikację, wodociągi i dostawy prądu. Władze lokalne przygotowały plany ewakuacji ludności.