Co więcej, wynajął nawet specjalną firmę, która zajmuje się szkoleniem. Jak jednak twierdzą wojskowi, nie chodzi wcale o naukę, jak zostać hakerem.

Jaka idea przyświeca zatem szkoleniom? Krótko mówiąc: "żeby uderzyć w hakera, musisz myśleć jak on". Dlatego Pentagon w ten sposób uczy swoich pracowników, jak zabezpieczać komputery. Wojskowi poznają narzędzia i triki, jakich używają hakerzy.

Trening obejmuje 40 godzin szkolenia. Każdy kursant ma do przeczytania 4,5 tysiąca stron specjalnego podręcznika, w którym opisano hakerskie techniki. Koszt szkolenia to nawet 2,5 tysiąca dolarów.

Wygląda jednak na to, że pieniądze te nie zostaną wyrzucone w błoto. W pierwszej połowie 2009 roku Departament Obrony odnotował 45 tysięcy ataków na swoje komputery. W całym roku było ich o 60 procent więcej niż w 2008. A obrona przed atakami kosztowała Pentagon 100 milionów dolarów.