Kto więcej czasu spędza na rozmawianiu? Panowie czy panie? Amerykańscy naukowcy twierdzą zgodnie, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni wypowiadają dziennie tyle samo słów. Obala to powszechny mit, o tym jakoby bardziej gadatliwe były panie.

Nie chcą w to wierzyć górale, z którymi rozmawiał reporter RMF FM. Posłuchaj:

Różni się jednak tematyka prowadzonych rozmów - kobiety poświęcają więcej uwagi ludziom, mężczyźni częściej zaś wspominają rzeczy i przedmioty. Ich języki rowiązują się głównie w barach.

Z jednym z autorów pracy publikowanej na ten temat w czasopiśmie "Science" rozmawiał Grzegorz Jasiński.

Grzegorz Jasiński: Jakie były początki tego eksperymentu?

James W. Pennebaker: Badania zaczęły się mniej więcej 10 lat temu. Interesowaliśmy się odpowiedzią na pytanie, co ludzie tak naprawdę robią w czasie swojego życia. Nie chcieliśmy bazować na ankietach. Opracowalismy własną metodę. Rozdaliśmy ochotnikom specjalnie przygotowane dyktafony, które nagrywały wszystko, co się dzieje przez 30 sekund, po czym wyłączały się na 12 minut, nagrywały znowu przez 30 sekund i tak przez nawet kilkanaście dni. Chcieliśmy przekonac się, jak wygląda takie normalne, zwykłe życie tych ludzi.

Grzegorz Jasiński: Skąd przekonanie, że ludzie poddani tym badaniom rzeczywiście zachowywali się w normalny, zwyczajny dla nich sposób?

James W. Pennebaker: Przekonaliśmy się, że przez pierwsze godziny badani rzeczywiście sporo mówili o dyktafonie, ale po trzech, czterech godzinach przestawali zwracać na niego uwagę. Prowadzili normalne życie, robili to, co każdy z nas robiłby na ich miejscu.

Grzegorz Jasiński: Urządzenie było aktywne przez cały dzień?

James W. Pennebaker: Nie. Badani nosili aparaturę od chwili, gdy się budzili do położenia się spać. Przez cały czas, gdy byli aktywni. Chcielismy się przekonać, jak wiele ludzie ze sobą rozmawiają, ile się śmieją, płaczą, oglądają telewizję. Jakich słów używają najczęściej, jakie emocje przekazują, czy pozytywne, czy negatywne? O czym rozmawiają? Ta metoda badań daje nam rzeczywiście szeroki obraz życia tych ludzi. Przez wiele lat opublikowaliśmy na podstawie tych badań wiele artykułów na różne tematy. Obecny jest kolejnym z tej serii. Bardzo ważne jest to, że mamy do dyspozycji jakby archiwum życia tych ludzi.

Grzegorz Jasiński: Czy liczba 16 tysięcy słów dziennie, to zwykła średnia dla kobiet i mężczyzn, czy też typowa dla większości z badanych?

James W. Pennebaker: To średnia z wielu badań. Wykorzystaliśmy eksperymenty, przeprowadzone wśród studentów ze Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Średnio i kobiety i meżczyźni wypowiadali dziennie po 16 tysięcy słów. Oczywiście były indywidualne różnice. Dwie trzecie badanych mieściło się jednak w przedziale od 10 do 22 tysiecy słów dziennie.

Grzegorz Jasiński: Czy zauważono jakiekolwiek różnice miedzy osobami posługującymi się jezykiem angielskim i hiszpańskim?

James W. Pennebaker: Co ciekawe, takich różnic między osobami mówiącymi po angielsku i po hiszpańsku nie ma. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, ze tak samo byłoby w przypadku osób mówiacych w języku polskim.

Grzegorz Jasiński: Czyli liczba wypowiadanych przez nas słów nie zależy od słownika, czy gramatyki naszego języka, raczej od naszej osobistej skłonności do wyrażania myśli, emocji?

James W. Pennebaker: Wydaje mi się, że właśnie tak jest, że większość ludzi odczuwa potrzebę dość częstego wypowiadania się.

Grzegorz Jasiński: I najwyraźniej nie zależy ona od płci?

James W. Pennebaker: Nie znaleźliśmy żadnej zależności od płci, jeśli chodzi o liczbę wypowiadanych słów. Zauważylismy natomiast, że kobiety i mężczyźni różnią się tematami, o których mówią najchętniej. Na przykład kobiety zdecydowanie częściej mówią o osobach, mężczyźni o rzeczach, czy przedmiotach. Tak więc tematy rozmów nieco sie różnią, ale ogólna liczba wypowiadanych słow nie zależy od płci.

Grzegorz Jasiński: Czy może to zależeć od wieku?

James W. Pennebaker: Nasze badania tego nie pokazują. W naszym eksperymencie brały udział osoby w wieku od 18 do 25 lat. Osobiście sądzę, że takie różnice między na przykład dziećmi a ludźmi dorosłymi występują, ale nie mamy danych na ten temat.