Prawie 36 tys. euro znalazł przed niemiecką restauracją przypadkowy przechodzień. Mężczyzna gotówkę zaniósł na policję. Właściciel pieniędzy jest poszukiwany. Policja informuje, że sprawa jest tajemnicza.

Policja w Neustadt am Rübenberge w Dolnej Saksonii ma obecnie do czynienia z tajemniczym odkryciem. Jak podaje Bild, we wtorek wieczorem na komisariat zgłosił się mężczyzna.

Tłumaczył, że przed restauracją przy Wunstorfer Straße znalazł czarną torbę na ramię. Była ona przewiązana dwoma skórzanymi paskami i zabezpieczona kłódką.

Funkcjonariusze bardzo ostrożnie otworzyli bagaż. Jak tłumaczy Ralf Sebesta, szef służby dochodzeniowo-śledczej (KED), mundurowi byli zaskoczeni jego zawartością. W torbie znajdowała się gotówka w różnych nominałach. W sumie było to 35 750 euro (ok. 154 tys. zł - przyp. red.) - przekazał.

"Bild" zauważa, że sprawa jest bardzo tajemnicza. Mężczyzna zrezygnował z honorarium znalazcy, które wynosi około 1000 euro.

Nadal nie wiadomo także, skąd pochodzą pieniądze. Śledztwo jest prowadzone we wszystkich kierunkach - podkreślił Sebesta.

Jak tłumaczył, pieniądze mogą pochodzić z przestępstwa. Mogła to być też gotówka zbierana dla szantażysty. Nietypowe jest to, że jak dotąd nie zgłosiła się żadna osoba, której brakuje gotówki lub która stała się ofiarą potencjalnego przestępstwa - podkreślił policjant.

"Bild" zauważa, że jeśli nie uda się ustalić właściciela, pieniądze trafią do budżetu miasta.