Jedno z ostatnich przedstawień „Aidy” w mediolańskiej La Scali na długo pozostanie w pamięci widzów. Występujący w roli Radamesa tenor Roberto Alagna nieoczekiwanie opuścił scenę, a jego zastępca Antonello Palombi nie miał czasu by włożyć kostium i dlatego wystąpił w dżinsach i koszuli.

Jego występ widownia przyjęła gromkimi brawami. Dzięki szybkiej reakcji śpiewaka spektakl nie został przerwany i zakończył się wielką owacją.

Przygotowana z wielkim rozmachem "Aida" w reżyserii słynnego reżysera Franco Zeffirellego wystawiana jest od czterech dni. W uroczystej premierze brali udział premier Włoch Romano Prodi i kanclerz Niemiec Angela Merkel.