Muammar Kadafi w swym wystąpieniu w instytucie World Affairs Council w Nowym Jorku wygłaszał peany na cześć prezydenta USA Baracka Obamy. Libijski dyktator, który przez wiele lat uważany był przez rząd USA za wroga publicznego numer 1 z powodu sponsorowania terroryzmu, powiedział, że Obama pochodzi z Afryki, z rodziny muzułmańskiej.

Chcielibyśmy pozdrowić naród amerykański, który głosował na swojego syna, Baracka Obamę. Świat muzułmański powitał z radością objęcie prezydentury przez Obamę, bo zwykli ludzie wiedzą, że prezydent Obama jest młodym człowiekiem afrykańskiego pochodzenia - oświadczył Kadafi. Jego przemówienie oglądano także na telebimie w waszyngtońskim Krajowym Klubie Prasy.

Ojciec Obamy pochodził z Kenii, z rodziny muzułmańskiej, a matka była białą Amerykanką.

"Washington Post" zwraca uwagę, że komplementy Kadafiego pod adresem Obamy są dla amerykańskiego prezydenta raczej kłopotliwym prezentem.