Premier Izraela Ehud Olmert i prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas spotkają się w Jerozolimie, by podjąć próbę przełamania impasu w dwustronnych rokowaniach.

Do szczytu palestyńsko-izraelskiego dojdzie na dwa tygodnie przed wizytą w regionie prezydenta USA George'a W. Busha, której celem ma być kontynuacja procesów pokojowych, zainicjowanych przed miesiącem na konferencji bliskowschodniej w Annapolis w Stanach Zjednoczonych.

Przed czwartkowym jerozolimskim szczytem strona palestyńska apelowała do USA o wywarcie presji na Izrael w jednej z podstawowych kwestii dzielących strony - planów rozbudowy osiedli żydowskich na okupowanych ziemiach. Według źródeł palestyńskich, sprawa osiedli będzie głównym tematem, jaki Abbas poruszy w rozmowie z Olmertem.

Władze Autonomii Palestyńskiej odmówiły prowadzenia rozmów z Izraelem na temat innych kluczowych dwustronnych kwestii - jak sprawa granic, przyszłość Jerozolimy czy powrót palestyńskich uchodźców - do czasu wstrzymania przez Izrael wszelkich działań na rzecz rozbudowy osiedli żydowskich.

Izrael twierdzi, że zgodnie z przyjętą bliskowschodnią pokojową "mapą drogową" nic nie stoi na przeszkodzie budowie nowych domów na terenie istniejących już osiedli.