Polacy coraz częściej padają ofiarami wyłudzeń w Chinach. Nasi dyplomaci w Pekinie, Szanghaju i Kantonie są zaniepokojeni skalą procederu. To istna plaga, rodacy powinni mieć się na baczności - twierdzi anonimowy informator.

Ofiarami najczęściej padają producenci i eksporterzy, głównie z firm wytwarzających wyroby przemysłowe.

W jaki sposób Chińczycy oszukują Polaków? Nasi biznesmeni przyjeżdżają do Chin zwabieni precyzyjnie sformułowaną ofertą zakupu towarów. Podający się za kupców Chińczycy wyszukują numery z Internetu lub z informatorów biznesowych. Na miejscu przekonują Polaków, że zanim dojdzie do podpisania kontraktu, należy zjednać sobie szefa oraz inne wpływowe osobistości "finansowym podarunkiem" w wysokości np. 10 tys. dolarów.

Po powrocie do Polski często jednak wychodzi na jaw, że umowa to fikcja, a kupcy to zwykli hochsztaplerzy.