Brytyjskie władze wydały Amerykanom Pakistańczyka Abida Naseera. 26-latek jest podejrzewany o związki z Al-Kaidą. Miał być mózgiem zamachów przygotowywanych w Manchesterze i Nowy Jorku. W USA grozi mu kara dożywotniego więzienia.

Angielski sędzia zgodził się na jego ekstradycję już przed rokiem. Teraz Naseer dołączył natomiast do wydanego Amerykanom trzy miesiące temu radykalnego muzułmańskiego kaznodziei Abu Hamzy oraz czterech innych mężczyzn.

Naseer był przetrzymywany przez Brytyjczyków w więzieniu o zaostrzonym rygorze Belmarsh w południowo-wschodnim Londynie, skąd zabrano go na lotnisko Luton. Tam czekali na niego Amerykanie, którzy odeskortowali go do USA. W poniedziałek ma się stawić przed sądem federalnym w nowojorskiej dzielnicy Brooklyn.

Miał planować zamachy w Manchesterze i Nowym Jorku

Nasser przyjechał do Wielkiej Brytanii na wizę studencką. Został uznany przez policję za zagrożenie dla bezpieczeństwa, ale prokuratura nie zgromadziła wystarczających dowodów, by postawić go przed sądem.

W 2009 roku aresztowano go w Manchesterze dzięki przechwyconym e-mailom. Wymieniał je z podejrzanym o przynależność do Al-Kaidy innym Pakistańczykiem, znanym jako Ahmed. W sumie w Manchesterze, gdzie mieszkał, aresztowano kilkunastu podejrzanych.

Według brytyjskiej tajnej służby MI5 fotografie, które Naseer z grupą kolegów zrobili sobie w centrach handlowych Manchesteru i w centrum miasta, były elementem rekonesansu przed planowanymi zamachami. Prokuratura uznała jednak, że to nie wystarczy, aby go skazać.

W 2010 roku FBI oskarżyła Naseera o zmowę z terrorystami z USA planującymi zamachy w nowojorskiej kolejce podziemnej oraz o spisek mający na celu wysadzenie w powietrze centrów handlowych Arndale i Trafford w Manchesterze w 2009 roku.

Według "The Independent", Amerykanie twierdzą, że Naseer porozumiewał się z Ahmedem przy pomocy słów-kodów. Wyrażenia odnoszące się do ślubów, małżeństw, narzeczonych, komputerów i pogody były rodzajem szyfrów odnoszących się do ataków i składników używanych do produkcji bomb.