Wymyślili ją Rzymianie, wprowadziła królowa Elżbieta I i od tego czasu widnieje na większości znaków drogowych na Wyspach Brytyjskich. Jednak dni mili - bo o niej mowa - wydają się być policzone.

Brytyjskie Stowarzyszenie Metryczne uważa, że rząd powinien w najbliższym czasie ustalić datę zamiany angielskiego systemu miar na system metryczny i zastąpić mile - kilometrami.

W specjalnym raporcie stowarzyszenie argumentuje, że mile na znakach drogowych dla większości Brytyjczyków są mylące, ponieważ kierowcy i tak używają systemu metrycznego.

Rząd w Londynie na razie nie pali się jednak do wprowadzania zmian - kosztowałyby one - według szacunkowych wyliczeń – 80 mln funtów.