Kolejne pół roku poślizgu w budowie wiaduktu w Olsztynie. Najpierw drogowcy dostali od kolejarzy nie do końca dokładne mapy. Musieli więc zmienić projekt. Potem w czasie robót, odkryli zabytkową komorę. W końcu przyszła zima.

Początkowo planowano, że wiadukt zostanie oddany do użytku pod koniec ubiegłego roku. Kierowcy nie mogą się doczekać, bo teraz mają do dyspozycji przejazd kolejowy z opuszczanym szlabanem. W korku muszą czekać już kilka kilometrów przed szlabanem. Drogowcy obiecują, że nowy wiadukt będzie gotowy na przełomie maja i czerwca. Poczekamy, zobaczymy.