Osiemdziesiąt cztery przypadki nielegalnego handlu środkami poronnymi udokumentowała prokuratura w Suwałkach - informuje "Nasz Dziennik". Akt oskarżenia przeciwko trzem kobietom zajmującym się tym procederem wpłynął do Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Oskarżone obciążone zostały przez prokuraturę zarzutami dotyczącymi "udzielania pomocy w przerywaniu ciąży". Agnieszka B. ma na koncie 37 takich czynów, Wiesława F. - 27, a Agata K. - 20.

Nielegalny handel środkami poronnymi odbywał się za pomocą zakamuflowanych ogłoszeń, m.in. o "przywracaniu cyklu", zamieszczanych w prasie i internecie. Z odbiorczyniami w całym kraju oskarżone kontaktowały się telefonicznie, udzielając instrukcji w jaki sposób przyjąć substancje i jak postępować po ich zażyciu, by dziecko zmarło.

Za tabletki i śmiercionośny instruktaż oskarżone inkasowały od kilkuset do nawet 3 tys. złotych.

Kobietom grozi do 3 lat więzienia. Dwie z nich zaproponowały dobrowolne poddanie się karze. Trzecia nie przyznała się do winy, więc będzie miała proces w normalnym trybie.

(mal)