Prawie 100 tys. zł od swojej byłej pracownicy domaga się Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Sędzia Marianna K. naraziła wymiar sprawiedliwości na straty, wydając wyroki z naruszeniem przepisów. Dziś ma ruszyć proces cywilny w tej sprawie.

Sędzia zajmowała się licytacją upadających przedsiębiorstw. 7 takich wyroków zostało unieważnionych przez Sąd Najwyższy. W wyniku błędnych – zdaniem przedstawicieli Skarbu Państwa – decyzji Marianny K. zlicytowane nieruchomości zostały odebrane.

Inwestorzy ponownie przystępowali do przetargów, wygrywali je, płacąc za to po raz drugi. Sąd Apelacyjny przyznał jednemu z inwestorów prawie 100 tys. zł odszkodowania – teraz do publicznej kasy ma je zwrócić Marianna K. Kobieta już od kilku lat nie jest sędzią. Za nieprawidłowości w wydawaniu wyroków została już skazana na pół roku więzienia w zawieszeniu.