Kilkadziesiąt przewróconych drzew i połamanych konarów – to skutki silnych podmuchów wiatru na Śląsku. Jak dowiedział się reporter RMF, nikomu na szczęście nic się nie stało.

W większości przypadków drzewa przewracały się na drogi, ale nie powodowały zatorów. W dwóch miejscach łamiące się gałęzie spadły na linie niskiego napięcia.