Minister do spraw walki z korupcją Julia Pitera zażąda w poniedziałek wyjaśnień od prezesa Narodowego Centrum Sportu. Jak ujawniliśmy wcześniej, szef spółki budującej stadion za pieniądze głównego wykonawcy tej inwestycji spędził weekend w czterogwiazdkowym, ekskluzywnym hotelu w Zakopanem. To tam komisja NCS miała wybierać najlepszą ofertę w konkursie na scenariusz imprezy otwarcia stadionu.

Zobacz również:

Minister Pitera zapowiada, że już w poniedziałek wystąpi z oficjalnym pismem do prezesa NCS. Takie zależności są niedopuszczalne - mówi minister. To już nie jest tylko konflikt interesów, ale to jest sytuacja, która daje podstawy do tego, żeby zbadane były późniejsze wszystkie procedury i wszystkie postępowania - zaznacza.

Prezes MCS jest jedną z 11 osób komisji konkursowej, która wybiera najlepszy scenariusz imprezy otwarcia stadionu, ale to właśnie jego udział w wyjeździe opłaconym przez firmę, którą nadzoruje budzi kontrowersje. Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego sprawę komentuje tak: To Narodowe Centrum Sportu będzie płaciło lub wymierzało karę wykonawcy - mówi Kopińska. Ten styk pomiędzy zamawiającym, a wykonawcą jest co najmniej dwuznaczny i nie jest w porządku.