Aby sprostać przyłączeniu nowych krajów Unia Europejska powinna umocnić swą wspólną politykę zagraniczną - oświadczył wczoraj Javier Solana.

Według niego, wyzwania te wynikają ze znacznej liczby bardzo zróżnicowanych kandydatów i z tego, że granice poszerzonej Unii oprą się o państwa dawnego ZSRR i Bliskiego Wschodu. "Niektórzy mówili o ‘łuku niestabilności’, który rozpościerałby się od Rosji po Afrykę Północną, przechodząc przez Kaukaz, i Bliski Wschód" - powiedział wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa we Francuskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych w Paryżu. Tekst wystąpienia udostępniono prasie w Brukseli. Zdaniem Solany, "nie ulega wątpliwości, że regiony sąsiadujące z Unią na wschodzie i na południu będą miały priorytetowe znaczenie dla Unii". Chodziło zwłaszcza o Rosję, ale wspomniał też, że przesunięcie zewnętrznej granicy unijnego obszaru bez wewnętrznych kontroli granicznych (Schengen) nie powinno prowadzić do wzniesienia muru między Polską a Ukrainą. "Weźmy jeden przykład - granicy między Polską a Ukrainą. Jak sprawić, by wprowadzenie systemu Schengen nie wzniosło muru między tymi dwoma krajami na granicy, którą co miesiąc obecnie przekracza ponad milion osób". To dla Solany "jedna z linii napięcia", nad którymi Unia musi się zastanowić.

Trzydzieści to nie piętnaście!

Mimo postępującego zbliżenia z kandydatami, zdaniem Solany, będzie "trudniej decydować i określać spójną politykę w gronie 25-30 państw niż 15". Zatem "sławetne przeciwstawienie poszerzenia i pogłębienia (Unii) stosuje się także do wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa" - mówił Solana, i dlatego trzeba, według niego, pogłębiać tę politykę, aby przygotować ją do poszerzenia. Nie zaproponował jednak niczego nowego, lecz raczej konsekwentną realizację wszystkiego, co Unia już zaplanowała w tej dziedzinie, począwszy od stworzenia struktur współpracy wojskowej i wspólnych sił szybkiego reagowania. Solana przypomniał, że wzywał ostatnio do przemyślenia tzw. wspólnych strategii w polityce zagranicznej, aby uczynić je skuteczniejszymi. Zaapelował też o lepszą koordynację stanowisk państw członkowskich w organizacjach międzynarodowych.

foto EPA

00:15