Podtopione budynki, zalane ulice, samochody stojące w wodzie - to efekt gwałtownych opadów, które w sobotę przeszły nad miejscowościami Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Dużo strażackich interwencji dotyczyło m.in. Katowic.
Kierowcy z Katowic mieli problemy z przejazdem w centrum miasta. Rozlewiska wody utworzyły się m.in. w okolicach Mikołowskiej i Francuskiej.
Woda wdarła się m.in. do katowickiego dworca PKP i zalała rozdzielnię szpitala Bonifratrów. W dzielnicy Zawodzie zalanych zostało kilkanaście samochodów zaparkowanych w podziemnym garażu.
W Katowicach zamknięty był ruch w tunelu pod rondem im. Ziętka. Utrudniony był też przejazd na drodze nr 86 w pobliżu centrum handlowego.
Wcześniej ulewy przeszły przez Zagłębie. Najwięcej pracy strażacy mieli w Sosnowcu. Woda zalała między innymi część drogi krajowej nr 94.
Sporo interwencji było też w w Będzinie i Dąbrowie Górniczej.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w sobotę wysłało sms-a z ostrzeżeniem przed silnym wiatrem i burzami z gradem do mieszkańców dziewięciu województw.
Alert RCB rozesłano do mieszkańców województw: wielkopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, małopolskiego, kujawsko-pomorskiego, śląskiego, lubuskiego (powiaty: międzyrzecki, sulęciński, słubicki, gorzowski, Gorzów Wielkopolski, strzelecko-drezdenecki), zachodniopomorskiego oraz pomorskiego (powiaty: bytowski, człuchowski, chojnicki, kościerski, kartuski, starogardzki, gdański, nowodworski, malborski, sztumski, kwidzyński).