Izrael zwrócił się w poniedziałek oficjalnie do Niemiec o odwołanie zapowiedzianej na przyszły tydzień wizyty prezydenta Iranu w Berlinie.

W ten sposób rząd Ehuda Baraka rozpoczął międzynarodową kampanię dyplomatyczną, zmierzającą do potępienia Iranu za prześladowanie mniejszości żydowskiej w tym kraju. Izrael jest przekonany, że jedynie w ten sposób można doprowadzić do uwolnienia niewinnie uwięzionych 10 żydów irańskich. "Teheran wykazał, że nie zasługuje na ponowne przyjęcie do grona krajów cywilizowanych" - podkreślają oficjalne źródła izraelskie twierdząc, że naciski opinii światowej są konieczne, gdyż skazani zamierzają odwołać się od wyroku, co musi ustawowo nastąpić w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Apelacje zostaną uwzględnione tylko wówczas, gdy Iran zostanie powszechnie potępiony za łamanie praw człowieka.

Kliknij i posłuchaj relacji korespondenta RMF FM z Tel Avivu, Eli Barbura

00:30