Syn byłego PRL-owskiego premiera - Andrzej J. stanie przed sądem. Jest oskarżony o próbę wymuszenia od łódzkiego biznesmena 150 tys. zł w zamian za rzekome załatwienie kredytu w austriackim banku. Obok niego na ławie oskarżonych zasiądzie obywatel Chorwacji, Albert B.

Albert B. miał zabiegać o kredyt w wysokości 5,5 mln euro na cele związane z realizacją inwestycji. Nie doszło jednak do podpisania umowy, ani tym bardziej listu intencyjnego.

Mimo to oskarżeni zaczęli żądać od pokrzywdzonego kwoty 150 tys. zł. Żądania te kierowane były tak w formie pisemnej i ustnej - w trakcie spotkań i prowadzonych rozmów.