Leśniczy z Podlipia w Świętokrzyskiem uratował rodzinę dzików, która wpadła do przerębla. Mężczyzna podczas spaceru, zauważył uwięzione zwierzęta. Dziki próbowały wydostać się z wody, ale każda próba wdrapania na lód kończyła się fiaskiem.

Zwierzęta prawdopodobnie próbowały skrócić sobie drogę, przebiegając po zamarzniętym zbiorniku. Ocieplenie sprawiło jednak, że lód nie wytrzymał ich ciężaru. Leśniczy wezwał na pomoc rybaków, którzy łodziami skruszyli lodową pułapkę. Przestraszone i zmarznięte zwierzęta po uwolnieniu uciekły do lasu.