Nie tylko przedsiębiorcy, ale także kilka urzędów centralnych nie złożyło w terminie wymaganego prawem sprawozdania o odpadach. Grozi za to wysoka kara 10 tys złotych. W tej grupie znalazło się m.in. Ministerstwo Środowiska. Resort, który sam przepis stworzył, tłumaczy, że zawiniła podległa mu jednostka. Jej pracownikowi udzielono nagany.

Na samym Mazowszu prawie trzy tysiące przedsiębiorców nie złożyło tych dokumentów na czas. Wśród nich znalazł się również resort środowiska, który przepisy o karach wprowadził. Termin przeoczono w jednym z naszych gospodarstw pomocniczych - tłumaczy Magda Sikorska, rzecznik resortu.Kiedy ulegały likwidacji ministerstwo środowiska zorientowało się, że tego obowiązku nie dopełniono. Odpowiedzialny za to pracownik został ukarany służbowo - dodaje.

Każdy, kto się spóźnił, czy to właściciel kiosku, czy dużego zakładu, zapłaci taką samą karę dziesięciu tysięcy złotych.

Konwent marszałków podczas tworzenia tych przepisów apelował by wysokość kar zróżnicować w zależności od konkretnego przypadku. Teraz ministerstwo - choć do błędu się nie przyznaje - chce przepisy zmienić. Pieniądze z kar trafią do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.