Jedna osoba zabłądziła minionej doby w Beskidach w rejonie Gilowic. Na szczęście została odnaleziona. Dziś, w pierwszy powakacyjny weekend, na beskidzkich szlakach panują dobre warunki do wędrowania.

Niestety, w czasie minionych wakacji ratownicy mieli w Beskidach mnóstwo pracy. Jak wynika z powakacyjnego podsumowania, były one rekordowe, jeśli chodzi o liczbę interwencji.

W sumie ratownicy zanotowali prawie 190 wypadków. Zdecydowana większość z nich - ponad 110 - wydarzyła się w sierpniu. Z 18 wakacyjnych wypraw aż w 12 przypadkach używany był śmigłowiec.

Ta rekordowa liczba interwencji to, jak oceniają ratownicy, dowód, że w czasie pandemii więcej osób niż w latach poprzednich postanowiło spędzić urlop w kraju i wybrało na przykład szlaki turystyczne właśnie w Beskidach.

Zdecydowanie najwięcej - blisko 80 - to wypadki rowerowe. Nieco ponad 60 akcji to, jak to określają ratownicy, wypadki turystyczne. W 11 przypadkach pomagano paralotniarzom. Niestety, zmarły dwie osoby.

W sumie w czasie tegorocznych wakacji w Beskidach w akcjach ratowniczych brało udział blisko 480 ratowników.


Opracowanie: