Policja wyjaśnia okoliczności wybuchu, do jakiego doszło nocy w Komornikach niedaleko Poznania. Pod samochodem eksplodował ładunek wybuchowy, auto zostało zniszczone. Na szczęście nikt nie został ranny.

Naszym zdaniem były to porachunki. Właściciel audi w grudniu minionego roku usłyszał zarzut czerpania korzyści z nierządu. Wobec niego cały czas trwa śledztwo - stwierdził poinformował rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.

Podczas wybuchu zniszczony został samochód audi A6, pod którym pozostawiono ładunek, oraz stojący obok i stojący tuż obok volkswagen golf. Jest to drugi podobny przypadek. 25 października 2010 roku, również w nocy, ładunek wybuchowy eksplodował przy tym samym samochodzie. Wówczas audi nie zostało zniszczone - dodał Borowiak.

Na miejscu trwa przesłuchiwanie świadków i zbieranie śladów na miejscu wybuchu. W 2010 r. w wyniku wybuchu poważnie uszkodzone zostało audi A6 i osiem innych aut.