Poddasze zapaliło się w czteropiętrowym budynku przy ulicy Gdańskiej w Łodzi. Jedna osoba została ranna, a 29 trzeba było ewakuować. Ogień jest już opanowany, ale nie wiadomo, kiedy mieszkańcy będą mogli wrócić do kamienicy.

Na miejsce przyjechało 9 zastępów straży pożarnej. W tej chwili trwa dogaszanie pożaru.

Strażacy muszą sprawdzić, czy na strychu nie ma już żadnych zarzewi ognia. Tam na poddaszu było zgromadzonych mnóstwo różnego rodzaju śmieci. To się wszystko paliło i musimy w tej chwili wszystko powyrzucać z tego strychu - powiedział nam Filip Krzysztof z łódzkiej straży pożarnej.

Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala z objawami podtrucia węgla. Pozostali mieszkańcy zostali ewakuowani. W tej chwili wszyscy oczekują na rozwój sytuacji w autobusie MPK przed kamienicą - dodał strażak.