Gdańska policja zatrzymała 31-latka podejrzewanego m.in. o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która uprowadzała ludzi dla okupu. Mężczyzna przez cztery lata ukrywał się w Polsce i za granicą; w tym czasie posługiwał się fałszywymi dokumentami.

Jak poinformowało w poniedziałek biuro prasowe pomorskiej policji, mężczyznę zatrzymali policyjni antyterroryści, gdy w czwartek po południu wychodził z marketu w gdańskiej dzielnicy Osowa. Funkcjonariusze znaleźli przy nim m.in. sfałszowane dokumenty oraz kilkanaście telefonów komórkowych.

Mężczyzna ukrywał się od 2009 r. Z informacji zebranych przez policję wynika, że przez cztery lata przebywał w różnych regionach Polski i za granicą; posługiwał się podrobionymi dokumentami wystawionymi na co najmniej cztery fałszywe tożsamości.

Za mężczyzną wystawiono trzy listy gończe oraz Europejski Nakaz Aresztowania. Na jego ślad natrafiono dzięki wspólnej pracy policjantów z komend wojewódzkich w Gdańsku i Łodzi.

31-latek jest podejrzewany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która uprowadzała ludzi dla okupu, a także o nielegalne posiadanie broni.

O KARZE, JAKA POWINNA GROZIĆ ZA PORWANIE DLA OKUPU, PISZE NA SWOIM BLOGU W RMF 24 JANUSZ KACZMAREK.

(abs)