Prokuratura w Świebodzinie w województwie lubuskim skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko policjantowi, który. jej zdaniem. przyczynił się do śmierci kibica w październiku zeszłego roku. 23-latek zginął w Zielonej Górze po potrąceniu przez nieoznakowany radiowóz.

Do potrącenia kibica doszło w nocy z 2 na 3 października 2011 roku. Po śmierci młodego człowieka w Zielonej Grze doszło do starć kilkuset kibiców z policją. Tej nocy świętowali oni zdobycie mistrzostwa Polski przez żużlowców Falubazu Zielona Gra.

Świebodzińscy prokuratorzy ustalili, że przyczyną wypadku była nieostrożność pieszego, który przebiegał przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, a ponadto był nietrzeźwy. Według prokuratury, mimo to policjant także przyczynił się do wypadku. Zdaniem śledczych naruszył on zasady bezpieczeństwa, nie zachowując szczególnej ostrożności i zasady ograniczonego zaufania, jechał zbyt szybko w określonych warunkach. Nie dostrzegł przebiegającego przez jezdnię mężczyzny, nie wykonał skutecznie możliwego manewru hamowania i uderzył go lewym przednim słupkiem i przednią szybą pojazdu, co doprowadziło do śmierci 23-latka - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Grze Grzegorz Szklarz.

Zgodnie z przedstawionym zarzutem nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, funkcjonariuszowi policji grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Oskarżony służy w policji od sześciu lat. Po wypadku przez kilka miesięcy był na zwolnieniu lekarskim, był także pod opieką psychologa.