Do końca roku zmian w służbach specjalnych nie będzie - usłyszeli reporterzy RMF FM od działaczy zwycięskiej Platformy Obywatelskiej. Co później? Czy ze stanowiskiem pożegnają się Mariusz Kamiński, szef CBA i komendant główny policji Tadeusz Budzik?

Kamiński prędzej czy później jednak ze stanowiskiem będzie musiał się pożegnać, choć jego usunięcie nie będzie łatwe. Według ustawy o CBA, szef tego biura powoływany jest na czteroletnią kadencje i jeżeli sam nie zrezygnuje, to jego odwołanie jest praktycznie niemożliwe.

Tak twierdzi przynajmniej Zbigniew Wassermann: Ustawa nie przewiduje takich sytuacji. Sprowadzają się one do takich naturalnych przyczyn np. śmierci lub gdyby z innego powodu nie mógł pełnić swojej funkcji. Jest nieusuwalny.

Jak nieoficjalnie mówią jednak działacze Platformy, nie ma takiego stanowiska, z którego nie dałoby się człowieka usunąć. Najpierw jednak eksperci CBA zrobią dokładny audyt CBA i dopiero później będę podejmować decyzje personalne.

Większych zmian nie należy się także spodziewać na stanowisku komendanta głównego policji. Wiele osób z Platformy podaje wprawdzie jedno nazwisko osoby, która ich zdaniem mogłaby szybko zacząć kierować policją. Ta osobą jest założyciel Centralnego Biura Śledczego generał Adam Rapacki. W rozmowie z reporterem RMF FM, generał dystansuje się od jakichkolwiek deklaracji. Nie powiedziałby jednak ”nie” gdyby taka propozycja się pojawiła.

Jak wynika z naszych informacji, generał jest dobrze oceniany przez fachowców od służb w Platformie. Prawdopodobnie więc pozostanie w kierownictwie komendy głównej policji.