„Barany, idioci, oszołomy”- taka wymiana argumentów towarzyszy pierwszemu po wojnie osiedlowemu referendum we Wrocławiu. Mieszkańcy dzielnicy Muchobór Mały decydują o tym, czy podzielić osiedle na dwa mniejsze.

Na razie fizycznych zasieków jeszcze nie ma, ale mentalne są i to od dawna. Po jednej stronie domki, po drugiej bloki i wieżowce. Mieszkańcy domków narzekają, że w ich części nic się nie dzieje, a wszystkie inwestycja jak np. place zabaw czy naprawy odbywają się tylko w części blokowej.

Z kolei mieszkańcy bloków twierdzą, że na złość im na ulicach w części jednorodzinnej mieszkańcy wymogli budowę wysepek i progów, które mają ich zniechęcić do jazdy tymi drogami. Głosowanie potrwa do niedzieli i wygląda, że już niedługo zamiast jednego osiedla będą dwa.