Pospolite ruszenie w walce ze śniegiem. Najskuteczniejsza w tej śnieżnej bitwie jest Ochotnicza Straż Pożarna.
W dużych miastach problem jest mniejszy, ponieważ z zaspami walczą pługi i nowoczesny sprzęt. Na wsi ludzie radzić muszą sobie sami. Stąd prawdziwy wysyp pomysłów. Nikogo nie dziwi montowanie lemieszy do ciągników rolniczych. Ale już pług przykręcony do samochodu osobowego budzi ogromne zainteresowanie.
Po wielu latach bezśnieżnych zim z domów zniknęły łopaty śnieżne i inny sprzęt do usuwania zasp sprzed domów. W tej sytuacji najlepiej radzi sobie Ochotnicza Straż Pożarna . W każdej wsi jest od kilku do kilkudziesięciu strażaków – ochotników. Można liczyć na ich pomoc. Wystarczy tylko zgłosić problem. Ta jest np. w Żelistrzewie na Pomorzu. Strażacy odśnieżają na prośbę sąsiadów. Komendant strażaków z Żelistrzewa Józef Hallman mówi, że nie było kłopotu z namówieniem kolegów do pomocy.
