Przywódcy państw Ameryki Łacińskiej zakończyli dwudniowe obrady na szczycie w Chile, który zdominował kryzys finansowy Argentyny. Liderzy dziewiętnastu państw latyno-amerykańskich są zaniepokojeni negatywnymi skutkami, jakie kryzys argentyński może wywołać w całym regionie.

Gospodarz dorocznego spotkania, prezydent Chile - Ricardo Lagos poinformował, że Stany Zjednoczone zapewniły o gotowości przyjścia z pomocą Argentynie, której dług wynosi 128 miliardów dolarów. "Rozmawiałem z prezydentem Bushem w imieniu wszystkich przywódców krajów Ameryki Łacińskiej. Prezydent dał mi do zrozumienia, że amerykańska administracja, a także sekretarz stanu Colin Powell, są poważnie zaangażowani w znalezienie odpowiedniego rozwiązania dla sytuacji jaka panuje w Argentynie" – mówił prezydent Chile. Gospodarka Argentyny od trzech lat jest w zastoju. W grudniu zeszłego roku kraj ten otrzymał z Międzynarodowego Funduszu Walutowego pakiet finansowy w wysokości 40 miliardów dolarów. Nie rozwiało to jednak obaw co do możliwości spłaty wielkiego zadłużenia.

Rys. RMF

06:45