37-letnia kobieta w masce przypominającej tą z horroru "Krzyk" napadła na lombard w Bytomiu. Napastniczka, która zrabowała niewielką kwotę pieniędzy i biżuterię, została zatrzymana przez przechodniów tuż po wyjściu z lombardu.

Zamiast twarzy sprzedawczyni lombardu zobaczyła białą maskę z szeroko otwartymi oczami i usta z zębami wampira. Postać zaczęła okładać kobietę pokaźnym trzonkiem od młotka żądając pieniędzy i złota. 27-letnia kasjerka dała jej kilka banknotów oraz paletę z biżuterią i włączyła alarm. Spłoszona alarmem postać w masce zaczęła uciekać, a zaatakowana kobieta ruszyła w pościg za nią, wołając o pomoc.

Zaintrygowani przechodnie zatrzymali postać w masce. Kiedy ściągnęli maskę, okazało się, że ukrywała się pod nią kobieta. Zatrzymana mieszkanka Bytomia na co dzień była akwizytorką z firmy pożyczającej pieniądze. Kiedy sama zaczęła mieć kłopoty finansowe, wymyśliła napad na lombard. Maska miała zataić jej tożsamość.

Policja sprawdza teraz czy kobieta mogła mieć na koncie inne napady. Za "skok" na lombard grozi jej nawet do 12 lat więzienia.