Jak wykazują sondaże, nacjonaliści Joerga Haidera, którzy na początku roku weszli do rządu federalnego, tracą zaufanie partnerów koalicyjnych i wyborców.

W Austrii zanosi się na parlamentarne zmiany. Odbywają się tam bowiem poufne "konsultacje" konserwatystów kanclerza Schussela, ze znajdującymi się obecnie w opozycji socjaldemokratami. Powodem jest spadek zaufania do znajdujących się w koalicji nacjonalistów. Mniej zaufania do partii Haidera mają nie tylko ich koalicyjni koledzy, ale jak wykazują sondaże również wyborcy. Gdyby teraz doszło w tym kraju do wyborów partia nacjonalistyczna zajęłaby dopiero trzecie miejsce, po socjaldemokratach i konserwatystach.

Austriacka konstytucja dopuszcza zmianę koalicji bez rozpisywania nowych wyborów. A więc jeśli jedna z partii rządzących dojdzie do porozumienia z opozycją i zapewni sobie w ten sposób większość parlamentarną, jest to możliwe bez żadnych kompikacji. Szef socjaldemokratów Gusenbauer dopuszcza w wywiadzie dla dziennika "Der Standar", który ukazał się rano w kioskach ujawnił, że czołowi politycy partii Schussela DVP prowadzą z nim na ten temat rozmowy sondażowe. Posłuchaj korespondenta radia RMF FM tadeusza Wojciechowskiego:

00:20