Kontynuacja wojny z terroryzmem, demokratyzacja Iraku, próba rozbrojenia Iranu i Korei Płn. – to podstawowe zagadnienia polityki zagranicznej Busha na II kadencję. A gdzie będzie miejsce Polski?

Po pierwsze. Rządy Polski i Ameryki muszą wspólnie zadecydować, co dalej z polską obecnością w Iraku. Jak długo ona ma trwać? Jak ma przebiegać wycofywanie z Iraku. Jednoznaczna decyzja w tej sprawie ułatwi z pewnością odsunięcie Iraku z polskiej kampanii wyborczej.

Po drugie. W Polsce trzeba się zastanowić, jak nasz kraj powinien się zachować, jeśli Ameryka podejmie działania zbrojne w innym regionie świata, np. w Iranie. W kraju na ten temat musi odbyć się debata. Musimy sobie odpowiedzieć: czy Polsce to służy czy nie.

Po trzecie. Dzisiaj Polska i Ameryka mają wspólne interesy na Wschodzie - na Ukrainie. Nie jesteśmy jednak pewni amerykańskiej polityki wobec Rosji. Sygnały o „zmęczeniu Putinem” w Waszyngtonie należy dokładnie rozpoznać i sprawdzić. Musimy wiedzieć, jak amerykańska administracja będzie reagować na wydarzenia na wschód od Polski.

Po czwarte. Polska powinna w rozumny sposób wspierać ponowne zbliżenie Europy i Ameryki. Rozdźwięk pomiędzy zjednoczoną Europą a Stanami Zjednoczonymi jest z polskiego punktu widzenia nie tylko pozbawiony sensu, ale wręcz niebezpieczny.