Strażacy uratowali matkę z trójką małych dzieci z płonącego mieszkania w centrum Szczecina. Pożar został już ugaszony. Ogień pojawił się przed południem w aneksie kuchenym mieszkania na drugim piętrze oficyny.

31-letnia kobieta i jej trójka dzieci w wieku dwóch, czterech i sześciu lat mieli odciętą drogę ucieczki. Krzyczącą przez okno kobietę usłyszeli robotnicy i to oni wezwali straż. Ogień udało się opanować, zanim przedostał się do innych pomieszczeń. Matka podtruta dymem trafiła do szpitala. Dzieci zostają pod obserwacją lekarzy.