"Gdybym wystartował w wyborach, to nie wcześniej niż za 10 lat i tylko jeśli będą jednomandatowe okręgi wyborcze" - mówi Paweł Kukiz odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM.

Dziś priorytetem jest dla mnie rodzina, muzyka i jednomandatowe okręgi wyborcze, bo obecna demokracja w Polsce polega na tym, że raz na cztery lata możemy wybrać sobie co najwyżej jeden z czterech PZPR-ów. Czy to PO czy PiS, przy obecnym systemie partia zawłaszcza państwo, a obywatel nie ma prawa się wypowiedzieć - mówi gość RMF FM.

Przy jednomandatowych okręgach wyborczych, tworzenie rządu wyobrażam sobie tak jak w Wielkiej Brytanii. Tam są jednomandatowe okręgi i rządy są wyjątkowo stabilne. Partia jest tam grupą wzajemnych asocjacji, które mówią wspólnym głosem, a nie tak jak u nas, czyli: wódz, oligarchia wokół wodza i żołnierze. Partie w Polsce skonstruowane jak organizacje paramilitarne - mówi Paweł Kukiz w RMF FM.

"Ordynacja wyborcza jak pozycje seksualne. Chcę prawa wyboru"

Gdyby zmieniono ustawę o referendach, w pierwszej kolejności zapytałbym ludzi o jednomandatowe okręgi wyborcze. Chodzi o to, żeby obywatel mógł się wypowiedzieć i żeby jego głos był wiążący dla władz. Naród musi móc zdecydować, jakiego chce systemu, czy chce być niewolnikiem czy panem. To jak z kwestiami seksualności. Nikomu nie narzucam, która pozycja jest ładniejsza. Każdy wybiera sobie sam - tłumaczy Paweł Kukiz w RMF FM.

Dla mnie wzorem jest brytyjska ordynacja wyborcza. Podoba mi się idea common law. Tam prawo wynika z ugody społecznej i zwyczaju, a nie totalitarnych rządów - dodaje.

"Szable w dłoń i do boju"

Będzie nowa płyta z Borysewiczem. Mam też gotową nową płytę, która leży już na półce. Szable w dłoń i do boju - mówi Paweł Kukiz słuchaczom RMF FM.