Skały niebezpieczne dla kierowców w Krakowie. Na południu miasta na ulicy Bobrzyńskiego zaczynają się pojawiać pagórki. To przez skały, które pęcznieją pod wpływem wody. Urzędnicy zlecili kolejne ekspertyzy, by dowiedzieć się, czy winny jest wykonawca, który nie przeprowadził badań, czy też problem leży gdzie indziej.

Skały niebezpieczne dla kierowców w Krakowie. Na południu miasta na ulicy Bobrzyńskiego zaczynają się pojawiać pagórki. To przez skały, które pęcznieją pod wpływem wody. Urzędnicy zlecili kolejne ekspertyzy, by dowiedzieć się, czy winny jest wykonawca, który nie przeprowadził badań, czy też problem leży gdzie indziej.
Ulica Bobrzyńskiego na krakowskim Ruczaju /Marek Wiosło /RMF FM

Południowo-zachodnia część Krakowa to teren skomplikowany geologicznie. Pod powierzchnią znajdują się tam m.in. iły mioceńskie, które pęcznieją pod wpływem wody, wypychając materiał znajdujący się nad nimi. Wszystkie prace budowalne na tym terenie powinny być poprzedzone dokładnymi badaniami geologicznymi.

Problem nie jest nowy. Został po raz pierwszy zauważony przy budowie ulicy Bobrzyńskiego. Wówczas wykonawca zlecił pogłębione prace geologiczne. Wykazały one, że problem nie był do przewidzenia, ponieważ skały zalegały na powierzchni poniżej konstrukcji, a odwierty zostały przeprowadzone zgodnie z wymogami. Te skały są na tyle specyficzne, że nie wszystkie odwierty mogą wykazać istnienie takich skał.

Z problemem pęczniejących skał borykał się również znajdujący się w pobliżu kampus Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na Wydziale Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii wykryto po budowie pęknięcia spowodowane podniesieniem się gruntu, poprzez pęczniejące skały.

Na odcinku ulicy Bobrzyńskiego istnieje obecnie ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę.

Wystąpiliśmy z wnioskiem do wykonawcy o naprawienie nawierzchni, ale spotkaliśmy się jednak z odmową. Wykonawca przedstawił swoją ekspertyzę, z której wynikało że nie dało się przewidzieć że natrafi się na takie problemy, ponieważ ZiKiT, jako jednostka miejska, jest zobowiązany do przestrzegania ustawy o finansach publicznych, to nie możemy zacząć tego remontu, dopóki nie dostaniemy jednoznacznej odpowiedzi, czy jest to błąd wykonawcy remontu - uważa Paulina Polak z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.

Po wakacjach powinna być znana ekspertyza naukowców z Politechniki Krakowskiej, którzy mają dać jednoznaczna odpowiedź, kto powinien naprawić ulicę Bobrzyńskiego. Czas nagli, ponieważ gwarancja na drogę jest ważna do końca bieżącego roku. 

(az)