Prokuratura w Ełku umorzyła postępowanie ws. nosiciela wirusa HIV, który w trakcie bójki zranił policjanta i właścicielkę baru. Do zdarzenia doszło ponad miesiąc temu. Pokrzywdzeni żyją jednak w niepewności, czy zostały zarażone wirusem. Na ostateczne wyniki poczekają jeszcze dwa miesiące.

Prokuratura uznała, że nosiciel wirusa HIV zranił policjanta i kobietę nieumyślnie. Wykluczyło to oskarżenie mężczyzny o narażenie na bezpośrednie zarażenie wirusem HIV.

Prokurator wykazał się w tym przypadku wyjątkową wyrozumiałością. Nie wziął pod uwagę faktu, że to nosiciel wszczął awanturę i mając świadomość niebezpieczeństwa na jakie naraża innych zranił kobietę i policjanta. Mężczyzna nie odpowie za to zdarzenie; pokrzywdzone osoby czeka dwa miesiące strachu i niepewności.