"Mieliśmy swój własny 'reset' w relacjach z Rosją, ale liczymy, że po wyborach prezydenckich w tym kraju dialog zostanie wzmocniony" - ogłosił Bronisław Komorowski podczas 48. Monachijskiej Konferencji o Bezpieczeństwie. Przemówienie wygłosił podczas głównej sesji konferencji poświęconej budowie euroatlantyckiej wspólnoty bezpieczeństwa.

Komorowski mówił, że Polska uruchomiła swój własny "reset" w stosunkach z Rosją, ale jego dynamika dzisiaj także nie odpowiada naszym oczekiwaniom. Według polskiego prezydenta, nadziei nie spełnił również zainicjowany w 2009 "reset" w stosunkach USA-Rosja. Niemało osób pokładało w tym spore nadzieje. Dzisiaj możemy odnieść wrażenie, że po wstępnej dynamice i podpisaniu niemal dwa lata temu porozumienia START, te nadzieje nie zostały zrealizowane - stwierdził.

Chodzi o układ o ograniczeniu zbrojeń strategicznych (START), który został podpisany przez prezydentów USA i Rosji - Baracka Obamę i Dmitrija Miedwiediewa - w 2010 roku. Zastąpił on poprzedni układ z 1991 roku.

"Amerykanie mówią: Europo, przymierz się do cięższej zbroi"

Komorowski apelował też w swoim wystąpieniu, by Unia Europejska podjęła prace nad nową strategią bezpieczeństwa. Dojrzał czas, by UE z całą powagą podeszła do swojej odpowiedzialności za bezpieczeństwo w Europie i w jej otoczeniu, w synergicznej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i NATO, z Rosją i innymi państwami Europy Wschodniej - mówił.

Wśród powodów, które powinny skłonić Unię do wypracowania tej nowej strategii, polski prezydent wymienił m.in. decyzję USA, które niedawno zapowiedziały zmniejszenie swej militarnej obecności w Europie. Według Komorowskiego, amerykańscy przyjaciele zdają się nam mówić: "Europo, przymierz się do cięższej zbroi".

Organizowana od 1962 roku Monachijska Konferencja o Bezpieczeństwie to największe forum wymiany poglądów na temat bezpieczeństwa na świecie. Ze strony polskiej w tegorocznej konferencji uczestniczą również szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski i minister obrony Tomasz Siemoniak.