Na kilku cmentarzach w Polsce pochowano dziś siedmiu pilotów, którzy zginęli w styczniowej katastrofie samolotu wojskowego CASA. Pogrzeby odbyły się m.in. w Kołobrzegu, Świdwinie, Pile i Koszalinie.

Pogrzeb generała brygady pilota Dariusza Maciąga i pułkownika pilota Wojciecha Maniewskiego odbył się zgodnie z wojskowym ceremoniałem w Kołobrzegu. W uroczystości uczestniczyło ponad 700 osób, w tym dowódca Sił Powietrznych generał broni Andrzej Błasik i wiceszef MON Jerzy Komorowski.

W Świdwinie pożegnano majora Grzegorza Stepaniuka, w Mirosławcu - podpułkownika pilota Dariusza Pawlaka, w Pile – podpułkownika pilota Grzegorza Jułgę i majora pilota Pawła Zdunka, a w Koszalinie – podpułkownika Krzysztofa Smołuchę.

Wojskowa CASA C-295 M rozbiła się 23 stycznia wieczorem w czasie podchodzenia do lądowania w 12 Bazie Lotniczej w Mirosławcu. Zginęło 20 oficerów. Przyczyny wypadku wciąż ustala 29-osobowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.