Przez ponad godzinę kolejarze z małopolskiej Solidarności oraz mieszkańcy Podhala blokowali zakopiankę w Rabce. Protestowali w ten sposób przeciwko m.in. wyłączeniu z ruchu szlaku kolejowego Kraków-Zakopane.

Do 18 czerwca z powodu budowy zbiornika wodnego Świnna Poręba pociągi nie będą jeździły na trasie od Krakowa do Zakopanego. Wprowadzono tam komunikację zastępczą. Składy wrócą na tory w wakacje, a potem od września do grudnia ruch zostanie ponownie wstrzymany.

Kolejarze boją się o pracę. Jak mówili w rozmowie z reporterem RMF FM, część pracowników została wysłana na urlopy. Inni zostali przeniesieni w rejon Nowego Sącza. O zatrudnienie obawiają się dróżnicy, dyżurni ruchu, pracownicy związani z utrzymaniem torowisk i urządzeń do prowadzenia ruchu kolejowego. 

Zdaniem związkowców, ruch kolejowy na linii Sucha Beskidzka-Zakopane nie koliduje w żaden sposób z przebudową linii w okolicach przyszłego zbiornika wodnego. Pracownicy kolei miejsce protestu wybrali nieprzypadkowo. W Rabce zakopianka krzyżuje się z drogą w kierunku przejścia granicznego ze Słowacją w Chyżnem.

Zbiornik w budowie

Utrudnienia w ruchu związane są z budową zbiornika wodnego Świnna Poręba na rzece Skawie - na linii kolejowej między Stryszowem i Zembrzycami przełożyć trzeba ponad 8,5 km torów. Miejsce ich dotychczasowego przebiegu znajdzie się na dnie przyszłego zbiornika. W grudniu ubiegłego roku zakończyła się budowa pierwszego z dwóch mostów kolejowych przy zbiorniku, na których poprowadzony zostanie nowy kolejowy szlak z Krakowa do Zakopanego.

Zbiornik wodny na rzece Skawie, która jest dopływem Wisły, jest w budowie od 1986 roku. Ma być gotowy za rok. Początkowo zapora miała powstać w 2013 roku.

(ug)