Ciąg dalszy kłopotów turystów wracających z Egiptu do Poznania. Lot z Hurghady opóźniony jest już o 16 godzin. Tyle samo muszą odczekać również pasażerowie lotu z Poznania do Egiptu. Problemy na tym kierunku trwają od środy.

Eurolot obiecuje, że jutro loty na trasie Poznań-Hurghada powinny odbywać się planowo, ale na razie podróżni czekają. W Egipcie blisko dwustu turystów musiało zostać o jedną noc dłużej. Jeden dzień urlopu stracą natomiast pasażerowie, którzy mieli odlecieć do Hurghady po 3 w nocy, a obecnie ich lot planowany jest na godz. 19.

Początkiem problemów był środowy lot z Egiptu w kierunku poznańskiej Ławicy. Nad Bułgarią samolot zaczął spadać - na szczęście załodze udało się wylądować w Burgas. Maszyna do teraz jest tam serwisowana.

Konieczność znalezienia zastępczego samolotu spowodowała opóźnienia, które ciągną się do dziś.

(edbie)