Czterech osoby zostały oskarżone o publiczne znieważenie osób narodowości żydowskiej podczas derbów w maju 2010 r. na rzeszowskim stadionie. Mężczyźni mieli pokazywać transparenty z napisem "śmierć garbatym nosom" i karykaturę Żyda w jarmułce.

Oskarżeni to: 20-letni Rami H. oraz 27-letni: Jakub L., Mariusz K. i Rafał P. Wszyscy są kibicami rzeszowskiego klubu Resovia.

Mężczyźni prezentując transparenty o antysemickich treściach, wiedzieli i godzili się, że zachowaniem tym znieważają nieograniczony krąg osób narodowości żydowskiej - powiedział zastępca prokuratora rejonowego dla miasta Rzeszów Łukasz Harpula.

Oskarżonym grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Sąd może również orzec zakaz wstępu na imprezę masową.

Początkowo prokuratura umorzyła śledztwo ze względu na brak dostatecznych dowodów. Jak wyjaśniał wówczas Harpula, nie udało się im udowodnić, że wiedzieli, co trzymają w rękach.

Sprawą umorzenia śledztwa zajął się Prokurator Generalny, po tym jak zaprotestowała Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie. Uchylił on decyzję o umorzeniu i śledztwo zostało kontynuowane.

Przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie toczy się proces dwóch innych kibiców Resovii: 19-letniego Mateusza S. i 20-letniego Mirosława Ch. Oni także odpowiadają za znieważenie narodu żydowskiego podczas meczu.