"Gdy uczymy podstaw przedsiębiorczości, moglibyśmy wprowadzić fragmenty papieskich encyklik na temat tego, czym jest praca, wolny rynek, sprawiedliwość społeczna itp. Chodzi nie tyle o wymiar religijny, ile o etyczne spojrzenie na przedsiębiorczość" – stwierdził w rozmowie z "Gościem Niedzielnym" minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, pytany o pomysły na włączenie do kanonu lektur w szkołach średnich tekstów papieża Jana Pawła II. "Papieskie encykliki społeczne niekoniecznie muszą być lekturą obowiązkową, ale powinny stać się elementami podręczników" – dodał.

"Gdy uczymy podstaw przedsiębiorczości, moglibyśmy wprowadzić fragmenty papieskich encyklik na temat tego, czym jest praca, wolny rynek, sprawiedliwość społeczna itp. Chodzi nie tyle o wymiar religijny, ile o etyczne spojrzenie na przedsiębiorczość" – stwierdził w rozmowie z "Gościem Niedzielnym" minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, pytany o pomysły na włączenie do kanonu lektur w szkołach średnich tekstów papieża Jana Pawła II. "Papieskie encykliki społeczne niekoniecznie muszą być lekturą obowiązkową, ale powinny stać się elementami podręczników" – dodał.
Przemysław Czarnek /Paweł Supernak /PAP

Przemysław Czarnek w rozmowie z “Gościem Niedzielnym" przedstawił też inny pomysł na wykorzystanie tekstów Jana Pawła II w edukacji. Nie jestem też przeciwnikiem postulatów, aby w najstarszych rocznikach szkół ponadpodstawowych wprowadzić elementy nauczania Jana Pawła II na temat ludzkiej seksualności, które zawarł np. w książce “Miłość i odpowiedzialność" - powiedział.

Minister edukacji i nauki był też pytany w wywiadzie o to, czy jego zdaniem nauczyciele powinni się obowiązkowo zaszczepić przeciwko Covid-19. Podkreślał, że do szczepień nie można nikogo zmuszać, a można tylko zachęcać. Zaproponowaliśmy nauczycielom szybką ścieżkę szczepień, zostali oni uwzględnieni już w pierwszej grupie. Szczepienia przeciw Covid są i pozostaną dobrowolne - zaznaczył Czarnek. Jak wskazał, przede wszystkim należy "pokazać ludziom, że jest to jedyna droga, żebyśmy wrócili do normalności i jedyna szansa na wyjście z potężnego kryzysu koronawirusowego, obecnego także w oświacie". 

Minister w rozmowie z “Gościem Niedzielnym" mówił też o tym, co jego zdaniem zagraża wolności nauki. Istnieje realne zagrożenie lewicowym totalitaryzmem. Polega on na wykluczaniu z debaty osób, które mają inne poglądy, oczernianiu ich, manipulowaniu ich wypowiedziami, stosowaniu wobec nich ostracyzmu - ocenił Czarnek. W efekcie ludzie o poglądach konserwatywnych boją się je formułować i nie podejmują dyskusji. To zjawisko występuje w życiu publicznym w Polsce, także na wyższych uczelniach, które powinny być przecież przestrzenią wolności - dodał. 

"Jesteśmy w stanie przeciwstawić się gender studies i ośmieszyć je "

W wywiadzie padło też pytanie o obecność na wyższych uczelniach gender studies.

Gender jest ideologią, którą łatwo obalić argumentami racjonalnymi i naukowymi. To jest szaleństwo, które nie ma nic wspólnego z prawdą i jej poszukiwaniem, a temu powinna służyć nauka - ocenił Czarnek. Gender to jest błąd antropologiczny, fałszywa wizja człowieka, a takie błędy niestety zawsze prowadziły do nieszczęść, czego mamy przykłady w XX wieku. W ramach wolności, wolnej debaty akademickiej, merytorycznymi, naukowymi argumentami jesteśmy w stanie przeciwstawić się gender studies i ośmieszyć je bez jakichkolwiek środków administracyjnych - oświadczył.