Ukraina musi wrócić do integralności terytorialnej takiej, jaką miała przed rokiem 2014 r., nazywamy sprawy po imieniu, dzisiaj terytoria ukraińskie są okupowane - mówił prezydent Andrzej Duda w sobotę po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Chcielibyśmy, żeby Ukraina była bliżej Unii Europejskiej i bliżej NATO - podkreślił prezydent.
Polski prezydent relacjonował, że podczas spotkania rozmawiano przede wszystkim o kwestiach "istotnych dla współistnienia naszych krajów, naszego sąsiedztwa, rozwijania naszych wzajemnych relacji".
Poczynając od kwestii historycznych, aż przez wszystkie elementy rozwoju infrastrukturalnego; i w dziedzinie transportu, i dziedzinie kontaktów międzyludzkich, a także jeśli chodzi o politykę - mówił Duda.
Jak podkreślił, podczas spotkania zapewnił Zełenskiego, że "absolutnie może liczyć na moje wsparcie, jeżeli chodzi o kwestie suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy".
Zapewniłem pana prezydenta i jednocześnie podkreślając, że zawsze tutaj moje stanowisko, jako reprezentanta RP były jednoznaczne - Ukraina musi wrócić do integralności terytorialnej takiej jaką miała przed rokiem 2014 - oświadczył Duda.
Nazywamy sprawy po imieniu, dzisiaj terytoria ukraińskie są okupowane - przede wszystkim Krym, ale także i okręg Doniecki, Ługański - te terytoria muszą wrócić pod pełną kontrolę Ukrainy i w tym kierunku powinny zmierzać wszelkie działania, które są tutaj realizowane. Nasza postawa w tym kontekście wobec Rosji także jest jednoznaczna - absolutnie my tego nie akceptujemy; uważamy, że polityka sankcji musi być kontynuowana, bo jest to najbardziej pokojowy sposób wymuszenia tego, aby państwo przestrzegało standardów prawa międzynarodowego. Dzisiaj te standardy nie są przestrzegane - dodał polski prezydent.
Andrzej Duda podkreślał, że podczas spotkania prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował go, że rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putina "co do tego, żeby jeńcy mogli wrócić do domu". "Gdyby się to udało byłby to myślę ważny krok do normalizacji sytuacji i powrotu pokoju na Ukrainę i zakończenia tego konfliktu ukraińsko-rosyjskiego" - mówił.
Podkreślam jeszcze raz - stoimy tutaj przy Ukrainie i wspieramy ją w tych działania, bo Ukraina jest państwem wolnym, suwerennym, niepodległym i taka powinna pozostać i nikomu nie wolno naruszać spokoju Ukrainy, a przede wszystkim naruszać jej integralności terytorialnej, bo zwłaszcza teraz w kontekście 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej trzeba podkreślać, jak bardzo ważne jest to, aby nie pozwalać nikomu, ani w Europie, ani na świecie, zmieniać granic siłą. Tak się na Ukrainie stało w 2014 roku i sytuacja musi wrócić do normalności, a normalność powrót Ukrainy do pełnej integralności terytorialnej - powiedział Duda.