W pożarze prowizorycznego hostelu robotniczego w powiecie otwockim zginęła jedna osoba - poinformował kapitan Maciej Łodygowski, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku. Według nieoficjalnych informacji, ofiarą jest młoda kobieta. W budynku mieszkało kilkudziesięciu pracowników.

Do tragicznego pożaru doszło w miejscowości Góraszka w powiecie otwockim. Zgłoszenie o płonącym budynku gospodarczym strażacy otrzymali ok. godz. 23.50. Kiedy dojechali na miejsce, prowizoryczny hostel, w którym mieszkało kilkudziesięciu ukraińskich pracowników, płonął z dwóch stron.

Rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku kpt. Maciej Łodygowski przekazał, że kiedy służby dotarły na miejsce, z budynku udało się uciec już ok. 20 osobom. Strażacy podkreślają, że do środka natychmiast wysłano grupę ratowników w aparatach oddechowych. Mężczyźni próbowali przeszukać teren. Po wejściu do sześciu pomieszczeń musieli się jednak wycofać, bo lekka blaszana konstrukcja groziła zawaleniem.

Sukcesywnie podawaliśmy prądy gaśnicze, co pozwoliło obniżyć temperaturę, a następnie dokończyć poszukiwanie. Niestety w jednym z pomieszczeń odnaleźliśmy częściowo zwęglone ciało - poinformował kpt. Maciej Łodygowski. Na miejscu działała policja pod nadzorem prokuratury. 

Strażacy na razie nie podają wstępnej przyczyny pożaru.

Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że ofiarą pożaru była młoda pracownica z Ukrainy. Budynek, w którym wybuchł ogień, był przerobiony ze szklarni, pokryty blachą i ocieplony wełną mineralną. Nie było w nim okien. W prowizorycznym hostelu mieszkało około 20 ukraińskich pracowników zatrudnionych w przedsiębiorstwie ogrodniczym.