"Jak będziemy współrządzili, jedną z pierwszych rzeczy, którą będziemy chcieli zrobić, to doprowadzić do powrotu religii do salek katechetycznych" – mówił na kongresie Nowej Lewicy i Razem wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. "Wstrzymamy finansowanie w wysokości 2 mld zł rocznie dla 22 tys. katechetów - Kościół powinien finansować swoje nauczanie sam" - dodał.

Podczas niedzielnego kongresu przyjęto wspólną deklarację ideową dwóch partii oraz plan na najbliższy rok wyborczy.

Jako główne wartości w deklaracji przedstawiono: wolność, równość, solidarność oraz zmianę. Liderzy rozwijali te pojęcia, sygnalizując, że ukrywa się za nimi m.in. prawo kobiet do decydowania o płodności, in vitro na koszt państwa, ustawa o równości małżeńskiej, związkach partnerskich, zakazie mowy nienawiści czy zagwarantowanie wszystkim Polakom równego dostępu usług publicznych - m.in. żłobków, transportu - niezależnie od statusu majątkowego i miejsca zamieszkania.

"Lewica nigdy nie była przeciwko wierze"

Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że Lewica będzie dążyć do wypowiedzenia konkordatu i usunięcia religii ze szkół.

Lewica nigdy nie była przeciwko wierze i wiernym, zawsze była za równością. Ale porozmawiajmy o tym, jak ta równość funkcjonuje. (...) Dlaczego kler płaci inne podatki od innych obywateli, (...) dlaczego podatki nie są płacone od działalności gospodarczej kleru - od chrztów, ślubów i pogrzebów, dlaczego na cmentarzu komunalnym są jasne stawki, a na cmentarzu, którym zarządza kościół jest “co łaska, pod warunkiem, że nie mniej niż"? Dlaczego kler nie płaci ZUS-u, dlaczego jest on płacony z funduszu kościelnego; kiedy kler zacznie płacić cło w Polsce? - wyliczał wicemarszałek Sejmu.

Współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń zadeklarował, że odpowiedzialnością Lewicy w przyszłym rządzie będzie obrona Konstytucji - "od pierwszego do ostatniego artykułu".

Lewica wolność kocha i rozumie, niestety przez ostatnie lata rządzący przyzwyczaili nas, że wolność jest reglamentowana. Wolno wszystkim tym, którzy noszą legitymację Prawa i Sprawiedliwości - ocenił. Dla Lewicy wolność jest dla wszystkich, oznacza wolność konstytucyjną, demokratyczną, wolność dla wszystkich ludzi w tym kraju, bo Polska - cytując hasło naszego najlepszego prezydenta RP - jest domem wszystkich, bez wyjątku - zapewniał. 

"Patrzcie na tych, którzy są wiarygodni"

Nie dajcie się zwieźć podróbkom, wierzcie w oryginał, w oryginalną Lewicę i w te wartości, o których Lewica mówi od wielu lat. Są takie ugrupowania, które nagle teraz mówią o naszych wartościach - że dawno temu zajmowali się prawami kobiet albo świeckim państwem. Patrzcie na tych, którzy są wiarygodni i mówią o tym od wielu lat. Nie wierzcie, że pewne rzeczy załatwi dla was Szymon, Donald czy Władek; to załatwi tylko Lewica - apelowała na kongresie posłanka Joanna Scheuring Wielgus.

Lewica to odpowiedzialność za przyszłość, za Polskę naszych marzeń - bezpieczną, europejską, odpowiedzialną, demokratyczną - której nikt nie musi się wstydzić. (...) Lewica nie była i nie jest samotnikiem. Umiemy współpracować z naszymi partnerami na opozycji. Jesteśmy opozycją odpowiedzialną, mądrą i łączącą i taką chcemy być. Nie ma wroga na opozycji - Lewica zawsze o tym mówiła - podkreślił przewodniczący sejmowego Klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Jesteśmy przyjaciółmi z tymi, którzy są w Platformie Obywatelskiej, Polskim Stronnictwie Ludowym i każdej innej demokratycznej strukturze - dodał. 

"Są całe połacie kraju, w których nie ma ani jednego żłobka"

Adrian Zandberg z Razem zapowiedział, że Lewica będzie chciała wprowadzić nowe przepisy prawa pracy, które ochronią pracowników i zwiększą rolę związków zawodowych.

W Polsce nie jest tak, że aby pracować, wystarczy tego chcieć. Są całe połacie kraju, w których nie ma ani jednego żłobka. (...) W solidarnym państwie każda rodzina i każda kobieta ma realny wybór - w każdej większej miejscowości jest żłobek - i doprowadzimy do tego - mówił poseł.

Według lidera partii Razem wojna odsłoniła słabość systemu energetycznego. Jak zaznaczył, należy zwiększyć publiczne nakłady na energetykę.

Została podjęta decyzja o budowie elektrowni jądrowej; Lewica nie zgodzi się na prywatyzację elektrowni jądrowych. Wydamy na te inwestycje olbrzymie pieniądze i kontrola nad nimi musi należeć do polskiego społeczeństwa. Państwo nie może oddawać odpowiedzialności za nie na zagraniczne korporacje; to dotyczy także sieci energetycznych - podkreślił Zandberg.