Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Polsat News kategorycznie odrzucił propozycję Donalda Tuska dotyczącą przyspieszenia waloryzacji 500 plus. Lider Platformy Obywatelskiej zasugerował, że świadczenie w podwyższonej kwocie - jako 800 plus - mogłoby być wypłacane już 1 czerwca, a nie - jak chce tego Prawo i Sprawiedliwość - dopiero od 1 stycznia 2024 r.

Nasze propozycje są bardzo konkretne. Mamy rozpisany nasz program. Między okresem tej konwencji, która się właśnie zakończyła i konwencją wrześniową, którą zamkniemy, mamy sekwencję bardzo precyzyjnych propozycji, które będziemy ogłaszać i nie tańczymy do muzyki, którą zagra pan Donald Tusk, bo inaczej byśmy już dawno zbankrutowali - stwierdził Mateusz Morawiecki w Polsat News, odpowiadając na propozycję lidera Platformy. 

Donald Tusk mówił w poniedziałek w Krakowie, że jego ugrupowanie byłoby w stanie zagłosować za tym, by waloryzacja 500 plus weszła w życie jeszcze w tym roku i świadczenie było wypłacane w podwyższonej kwocie już od czerwca. 

Chcę powiedzieć dzisiaj, że 800 zł, waloryzacja świadczenia 500 plus o 300 zł, ona właściwie, licząc przyszły rok, odpowiada mniej więcej temu, co straciliście z tytułu inflacji i drożyzny. Żeby zamknąć licytację w tej kwestii, proponuję - i to jest "sprawdzam" wobec Kaczyńskiego - raz: żebyśmy przyjęli w głosowaniu jak najszybciej tę decyzję o waloryzacji 500+; dwa - żebyśmy zrobili to przed wyborami - oświadczył Tusk. Prezesie, jeśli chcesz naprawdę pomóc polskim rodzinom, a nie uprawiać taką wyborczą grę, to możemy to zrobić wspólnie zrobić w Sejmie tak, żeby ta waloryzacja świadczenia dla polskich dzieci stała się faktem w Dniu Dziecka, 1 czerwca, a nie na Sylwestra 2024 - zaznaczył lider PO, zwracając się do szefa PiS. Zaproponował też przegłosowanie "tego samego dnia kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł rocznie".

Morawiecki w rozmowie z Polsat News odrzucił propozycję przedstawioną przez Tuska. 

Widziałem sekwencję tego, co mówił Tusk. Najpierw powiedział: nie licytujmy się na nieodpowiedzialne propozycje PiS, po czym chwilę później powiedział: proponujemy dwa razy wyższą kwotę wolną od podatku. I powiedział to ten człowiek, który przez 8 lat podniósł kwotę wolną od podatku o 2 zł. (...) Było wołanie, prośby: proszę podnieść tę kwotę wolną do 4, 6 tys. zł. Nie zrobił zupełnie nic. Teraz wyskakuje jak królik z kapelusza. Jest niewiarygodny - ocenił szef rządu. 

Morawiecki był też pytany, czy waloryzacja 500 plus nie spowoduje wzrostu inflacji.

Przeprowadzamy to w bardzo konkretnym momencie czasowym. Nie teraz, kiedy jest to jeszcze cały czas dokuczliwa inflacja, bardzo wysoka, tylko w momencie, kiedy projekcja inflacji, analizy inflacyjne, które docierają do nas, pokazują bardzo mocny spadek inflacji, nawet być może do poziomu jednocyfrowej już w czwartym kwartale tego roku - powiedział szef rządu.