Rosjanie zdecydowali się wreszcie przekazać ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Moskwie kompleksowe wyniki badań stanu zdrowia Edmonda Pope'a, amerykańskiego biznesmena oskarżonego o szpiegostwo.

Rzecznik Departamentu Stanu uważa, że będzie to dodatkowy argument do uwolnienia mężczyzny. Pope cierpi na rzadką odmianę raka kości i może umrzeć, jeśli natychmiast nie zostanie zapewniona mu specjalistyczna opieka medyczna.

Rosjanie oskarżają go o to, że zbierał informacje dotyczące super-tajnej, szybkiej torpedy Szkwał. Pope broni się, tłumacząc, że chciał jedynie uzyskać dane o rozwiązaniach technicznych pochodzących co najmniej sprzed 10 lat i dawno opublikowanych już za granicą. Amerykaninowi grozi wyrok 20 lat więzienia. Wczoraj swoje zeznania wycofał koronny świadek oskarżenia. Anatolij Babkin, profesor elitarnej moskiewskiej uczelni technicznej powiedział, że do wypowiedzi obciążających Pope'a zmusili go śledczy prowadzący sprawę.

07:25